HackMotion Suit to inteligenta odzież i osobisty trener w jednym.

0
607

Innowacyjny monitor aktywności może zainteresować entuzjastów wielu dziedzin sportu.

Smartwatche, zegarki sportowe, smartbandy, inteligentne słuchawki – hearables i w końcu inteligentne ubrania. Te ostatnie dopiero zaczęły stawiać pierwsze kroki w świecie elektroniki ubieralnej za sprawą rozmaitych startupów. Jednym z nich jest HackMotion, a jego inteligentna odzież nie tylko monitoruje aktywność ćwiczącego, ale także potrafi zastąpić zajęcia z prawdziwym trenerem.

Rynek wearables rozwija się w szybkim tempie, co najlepiej widać po danych rynkowych. Według informacji International Data Corporation liczba sprzedanych urządzeń tego typu wzrosła w zeszłym roku o 25 proc. W 2016 roku producenci dostarczyli na rynek 102,4 mln takich urządzeń, a Gartner przewiduje, że do końca 2017 r. liczba ta sięgnie nawet 322 mln sztuk. Walka o klienta trwa zatem w najlepsze, dlatego producenci prześcigają się w kreowaniu innowacyjnych, coraz bardziej oryginalnych rozwiązań. HackMotion Suit to jedno z nich, szukający swojej niszy rynkowej w zautomatyzowaniu i zastąpieniu nauczycieli różnych dziedzin sportu.

– Wykorzystujemy innowacyjną technologię, która rozwiązuje problemy pojawiające się przy wykorzystaniu w treningach pomocy prawdziwych trenerów. Taki model trenowania ma wiele wad, związanych z dużymi kosztami i dodatkowym czasem, który ktoś musi na to przeznaczyć. Chcemy zaoferować zautomatyzowaną metodę, dzięki której ludzie będą mogli nauczyć się różnych sportów w pełni samodzielnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Atis Hermanis z firmy HackMotion.

Tradycyjne monitory aktywności oferują skrupulatny pomiar podstawowych informacji, takich jak: przebyty dystans, wykonane kroki, spalone kalorie, a nawet długość i jakość snu. Co więcej, są zwykle wyposażone w barometr, nawigację GPS, wysokościomierz, żyroskop, monitor tętna i inne sensory przydatne podczas treningu.

– Używamy technologii czujników ruchu, które mogą śledzić zachowanie się ciała osoby ćwiczącej. Kiedy uchwycimy ten ruch i prześlemy go na przykład do smartfona, w czasie rzeczywistym możemy je analizować i zapewnić właściwe porady, odpowiednie dla konkretnej dziedziny sportu – twierdzi Atis Hermanis.

  Uczelnie wyższe coraz bardziej angażują się w walkę z największymi globalnymi wyzwaniami. Kluczowa jest współpraca z biznesem

Ludzie są coraz bardziej świadomi tego, jaki wpływ na zdrowie ma odżywianie i aktywność fizyczna, dlatego chętniej sięgają po elektronikę ubieralną, której głównym zadaniem jest zarówno monitoring treningu, jak i jego szczegółowa analiza. Tego typu sprzęt ma przy tym wiele zalet.

– Pierwszą zaletą naszej metody jest fakt, że można z niej korzystać bez ingerencji osób trzecich. Nie potrzeba nikogo więcej, by uczyć się nowych rodzajów aktywności. Innym atutem jest fakt, że to o wiele tańsze rozwiązanie niż zatrudnienie prawdziwego trenera, szczególnie jeżeli ktoś chce ćwiczyć często. No i sprawia to też więcej zabawy, ponieważ nasz system oferuje wiele opcji – dostarcza ćwiczącemu interesujące dane analityczne i statystyki. Nasze rozwiązanie można zatem postrzegać jako rodzaj elektronicznego asystenta treningu, ale znacznie bardziej zaawansowanego ­– dodaje Atis Hermanis.

Ekspert z firmy HackMotion podkreśla, że zainteresowanie tego typu sprzętem wciąż rośnie. Dlatego istotne znaczenie odgrywa znajomość rynku, jak również umiejętność wdrażania innowacyjnych funkcji, o których wcześniej osoby aktywne mogły tylko pomarzyć.

– Bierzemy pod uwagę potrzeby rynku. Przeprowadziliśmy kilka testów, takich jak kampanie szkoleniowe w szkołach jazdy na snowboardzie i obserwowaliśmy reakcje. Jednym z przykładów może być rynek tzw. fitness trackerów, który rośnie naprawdę szybko, przy czym dane, które jesteśmy w stanie dostarczyć, wykraczają poza to, co mogą zaoferować tradycyjnie fittrackery. Zdecydowanie widzimy tutaj wielki potencjał – podkreśla Atis Hermanis.

Inteligentna odzież ma nie tylko rozszerzyć funkcje znane z zegarków sportowych, ale przede wszystkim dostarczyć jeszcze dokładniejszych informacji zarówno o treningu, jak i ruchu osoby ćwiczącej.

– Ubrania mają wszyte czujniki, które gromadzą dane – stąd nazwa inteligentne ubrania. To technologia pozwalająca uchwycić ruchy osoby ćwiczącej, które później, za pomocą odpowiednich programów i algorytmów, są analizowane. Odpowiednio dobrane porady przekazywane są w czasie rzeczywistym np. za pośrednictwem słuchawek. Mamy więc technologię, która może zastąpić prawdziwego trenera w wielu rozmaitych sytuacjach – mówi Atis Hermanis.

  Tylko 2 proc. Polaków bardzo dobrze ocenia służbę zdrowia. Względnie zadowolony jest prawie co piąty

HackMotion Suit jest dopiero w fazie projektowania – mimo że łotewska firma posiada już wszelkie potrzebne dane do rozpoczęcia testów, na razie finansuje się sama. W niedalekiej przyszłości planuje ubiegać się zarówno o granty, jaki i dofinansowanie, które pomogą końcowemu produktowi ujrzeć światło dzienne.

– Korzystamy na razie z własnych środków, ale staramy się również o wiele grantów dla startupów. Następnym krokiem będzie zbiórka na zasadach finansowania społecznościowego. By to zrobić, musimy jednak pozyskać dodatkowe fundusze, tak aby lepiej przygotować się do produkcji, a także by znaleźć dodatkowe kanały dystrybucji po fazie zbiórki funduszy społecznościowych – podsumowuje Atis Hermanis.

Mówi: Atis Hermanis
Firma: HackMotion

Źródło: biznes.newseria.pl